Robię swoje
Euzebiusz Smolarek: W 39. minucie zauważył mnie Florian Kringe i podał mi fajną, długą pikę na pole karne. Strzeliłem z powietrza, bramkarz odbił piłkę, ale dobitki już nie zatrzymał. Tuż przed przerwą bardzo dobrze z rzutu wolnego dośrodkował Tomas Rosicky, a ja znalazłem się we właściwym miejscu i głową zdobyłem gola.
Większość bramek zdobywa pan właśnie dzięki świetnemu ustawianiu się w polu karnym.Nie grałem wcześniej dużo w ataku, ale bardzo dobrze czuję się na tej pozycji. Sam jestem trochę zaskoczony, że tak dobrze mi idzie.
Czy także w reprezentacji Polski wolałby pan grać w ataku?...Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta