Gazprom nie chce spółki
Gazprom negocjujący z Ukrainą podwyżkę cen gazu odrzucił propozycję Kijowa zawiązania spółki, która zajmowałaby się dystrybucją rosyjskiego surowca na Ukrainie. - Musimy przejść na ceny rynkowe w handlu gazem ze wszystkimi, także z Ukrainą. To stanowisko rządu się nie zmieniło - oświadczył wicepremier Aleksander Żukow. Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko oświadczył, że rosyjski gaz dostarczany po nowych cenach trafi najpierw do przemysłu, aby uniknąć gwałtownego wzrostu cen dla odbiorców komunalnych. To pozwoli im przetrwać zimę z tradycyjnymi cenami i dostosować się do podwyżki w drugim półroczu. Według prasy w Moskwie, decyzja Gazpromu o 4-krotnym wzroście cen gazu dla Ukrainy jest atakiem politycznym Moskwy na sąsiada.
AFP, p.r.