Trójkąt rozwoju
Informacja o możliwości objęcia przez byłego kanclerza Niemiec Gerharda Schrödera stanowiska szefa rady nadzorczej rosyjsko-niemieckiego konsorcjum do budowy gazociągu bałtyckiego wywołała wiele nieprzychylnych komentarzy. Schröder został oskarżony o chęć osiągnięcia korzyści z własnych decyzji politycznych. Nie jest to pierwszy raz, gdy ścisłe związki biznesu i polityki budzą w Niemczech kontrowersje. W poprzedniej kadencji Bundestagu wyszło na jaw, że wśród berlińskich polityków są tacy, których od lat opłacają największe niemieckie koncerny. Co zrobić, by związki polityki i biznesu nie szkodziły, a pomagały w rozwoju zdrowej gospodarki rynkowej?
JAK TO ROBIĄ W USA?W Polsce panuje przekonanie, że relacje między polityką a biznesem nie powinny być zbyt zażyłe. Politykom, którzy, mogą się poszczycić ścisłymi kontaktami ze światem gospodarczym, często robi się z tego powodu zarzuty. Eksperci i publicyści, formułujący takie oceny, niekiedy powołują się na zatrważający poziom korupcji w naszym kraju. Rzeczywiście, w ostatnim rankingu Transparency International dotyczącym korupcji na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta