Ścigać i karać
Andrzej Kryże: To są zamiary rządu, które ja mam urzeczywistniać. Program jest niebywale obszerny, co wynika z wieloletnich zaniedbań. Najbardziej odczuwa się niedoinwestowanie infrastruktury technicznej sądów. Generalnie chodzi też o to, by część pracowników przesunąć do obsługi sędziego. Na świecie sędzia ma cały zespół, który na niego pracuje. W USA obsługuje go sześć osób: sekretarze, asystenci. Chciałbym, by za kilka lat każdy nasz sędzia miał dwie osoby do pomocy. Wtedy będzie można wymagać, by załatwiał tyle spraw, ile jego kolega w Anglii czy Stanach Zjednoczonych. Tymczasem dziś robi dziesiątki rzeczy, które w ogóle nie powinny do niego należeć.
Od paru lat pojawia się problem nadzwyczajnej wagi - korupcja sędziów. Jak temu przeciwdziałać?Walka z tym zjawiskiem to dla nas imperatyw kategoryczny. Musimy odzyskać społeczną akceptację. Od tego zależy możliwość wykonywania konstytucyjnych zadań. Przede wszystkim udoskonalone będzie postępowanie dyscyplinarne dla wszystkich zawodów prawniczych. Ważny jest też właściwy dobór kadr. Obecnie kandydata na sędziego sprawdza dzielnicowy. To chałupnictwo. Trzeba wdrożyć profesjonalne metody weryfikacji....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta