Będą strzec bałtyckich sąsiadów
Wczoraj z lotniska w Mińsku Mazowieckim wyleciało na Litwę 68 wojskowych, techników, mechaników, meteorologów i łącznościowców, którzy zajmą się techniczną stroną operacji. Za kilka dni dołączy do nich sześciu pilotów i cztery myśliwce Mig-29. Piloci będą reagować na naruszenia granicy przez nieuprawnione samoloty. W porównaniu ze służbą w Polsce zmieni się tylko miejsce pobytu i to, że podczas lotów będziemy porozumiewać się po angielsku mówi pilot kpt. Artur Kałko. Misja na Litwie potrwa trzy miesiące. MON wyda na nią 16 mln zł. To pierwsza taka operacja wykonywana przez Polaków.
pra