Strażnik z nabojami
23-letni Bartosz J., strażnik pracujący w Śródmieściu, chciał lecieć do Dortmundu. W czasie kontroli znaleziono przy nim kilka sztuk amunicji. Nie potrafił wytłumaczyć, skąd ma naboje i dlaczego chciał wnieść je do samolotu.
Mężczyzna został zatrzymany. Policjanci przeszukali dwa jego mieszkania, ale nic podejrzanego w nich nie znaleźli. Prokuratura postawiła mu zarzut nielegalnego posiadania amunicji, za co grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Funkcjonariusz został zawieszony w wykonywaniu obowiązków służbowych.
Natomiast w trzech paczkach wysłanych przez jednego nadawcę pochodzącego z Torunia pogranicznicy znaleźli trzy skorupy granatów F1. Przesyłki miały trafić do Hiszpanii, Belgii oraz USA.
koz