Trudniej o dotacje na szkolenia
Ze wsparcia budżetu Unii Europejskiej korzystają firmy szkolące polskich przedsiębiorców. Związane z tym projekty realizowane są w ramach programu, określanego w brukselskiej terminologii jako "rozwój zasobów ludzkich". Łącznie chodzi o ponad 150 projektów. Firmy zaczęły już świadczyć swoje usługi, nie mogą się jednak doczekać zapłaty za swoją pracę.
Na własny kosztZa przekazywanie pieniędzy organizatorom szkoleń odpowiedzialna jest Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP). Według jej szacunków z ok. 900 mln zł przeznaczonych na dopłaty, do końca tego roku otrzymają oni zaledwie 50 mln zł.
Opóźnienia w wypłacie oznaczają, że firmy muszą wykładać własne środki, aby realizować projekt zgodnie z harmonogramem. Są to dosyć duże kwoty, bo szkolenia są dofinansowywane w 60 - 80 proc. ze środków krajowych i unijnych. - Nie jesteśmy w stanie przez kilka miesięcy samodzielnie wykładać pieniędzy na jeden lub kilka projektów - mówi Anna Masłoń, która pracuje dla jednej z firm organizujących dotowane z Unii szkolenia.
Po podpisaniu umowy o dofinansowanie z Polską Agencją Rozwoju...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta