Płać i nie wymagaj
Za każdym razem, gdy próba odebrania jakiemuś teatrowi czy galerii publicznych pieniędzy uruchamia w mediach kolejną falę protestów przeciwko tłumieniu swobód artystycznych, przypomina mi się popularny wśród pracowników public relations kawał o chomiku i szczurze. Ten drugi dziwi się, że chomika ludzie lubią, a jego nie, choć przecież są do siebie podobni. Chomik odpowiada: "bo ty, szczur, masz kiepski pijar". W naszych mediach takim chomikiem jest artysta, a szczurem górnik, stoczniowiec albo chłop.
ZASŁONA DYMNAW ogromnej części lamenty nad rzekomym zagrożeniem dla wolności artysty są zasłoną dymną. Naprawdę nie chodzi o wolność tworzenia, ale o prawo dojenia podatników. Swobodzie tworzenia, chwalić Boga, nic w Polsce nie zagraża. Kto chce, może bez trudu opublikować powieść traktującą sprawy seksualne z ginekologiczną szczerością, zawierającą sceny bluźniercze czy nurzającą w błocie autorytety. Nie zdarza się, aby komuś policja uniemożliwiła namalowanie obrazu, wystawienie sztuki teatralnej etc. Oczywiście, nie każdemu udaje się znaleźć producenta czy wydawcę, i to artystów boli. Ból ten z wolnością czy jej brakiem nie ma nic...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta