Tato, bądź ojcem
Sobota, popołudnie. W sali dworku uniwersytetu w Lublinie przy owalnym stole kilku mężczyzn słucha Dariusza Cupiała.
- Ryszard, kiedy ostatni raz byłeś na randce z żoną? -pyta Cupiał.
Ryszard, lekko łysiejący, ma 44 lata i tytuł doktora polonistyki. Łagodna twarz. Dzieci: - Marcin siedem lat, Kinga półtora roku. Po chwili namysłu odpowiada: -Randka? Pewnie jak syn był mały.
Andrzej - 30 lat, tata półtorarocznej Zosi. To samo pytanie. Randka z żoną? - Wychodzimy gdzieś raz na miesiąc, czasem raz na kwartał.
Dariusz, ojciec Marysi, Zosi i Janka, przesuwa kursor komputera na kolejny punkt prezentacji. Na dużym ekranie pojawia się hasło: "Okazuj szacunek i miłość matce twojego dziecka".
- Panowie, tu przychodzi sporo facetów wewnętrznie rozbitych, którzy daliby wiele, żeby cofnąć czas - ostrzega Cupiał. - Stereotyp jest taki: nie mów o żonie dobrze, bo się zepsuje. Ale okazywanie uczuć żonie jest potrzebne także dziecku. Ono musi wiedzieć, że rodzice się kochają. Umawiajcie się z żonami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta