Nowa twarz w lustrze
Dziewczynce, która w Krakowie Prokocimiu przeszła pionierski zabieg rekonstrukcji skóry twarzy, zdjęto opatrunki. Opiekujący się Andżeliką doc. Jacek Puchała powiedział, że efekty leczenia są bardzo dobre - jej twarz goi się, przeszczep naskórka się przyjął, a mała pacjentka może już nawet stroić miny. - Teraz potrzeba czasu, żeby twarz uległa przebudowie. Andżelikę czeka wieloletnia, bardzo trudna rehabilitacja ruchowa i psychologiczna - powiedział. W środę, po zdjęciu opatrunków, Andżelika mogła pierwszy raz zobaczyć swoją twarz. - Jest radosna. Widziała się w lusterku, mówiła, że fajnie, podoba jej się - powiedziała mama dziewczynki.
łk, pap