Jeżeli nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o kasę (fiskalną)
04 lutego 2006 | Prawo | AB
Jeżeli nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o kasę (fiskalną) Czym dla miłośników literatury sensacyjno-spiskowej jest "Kod Leonarda da Vinci", tym dla fanów beletrystyki podatkowej jest rozporządzenie ministra finansów w sprawie kas rejestrujących. Tyle w nim zaskakujących rozstrzygnięć, odesłań i ukrytych znaczeń. A to zwolnienia podmiotowe, a to przedmiotowe, a to mieszane. Raz zwalnia się z obowiązku stosowania kas podatników wykonujących czynności po prawej stronie Wisły, innym razem po lewej. Stop, poniosło mnie. W rozporządzeniu o Wiśle na razie nie ma ani słowa. ANDRZEJ BIEDACHA
Prawie co roku pod choinkę ukazywała się jego nowa wersja, rozwijająca i wzbogacająca wątki zeszłoroczne. Tym razem jednak autor poskromił swoją fantazję i wydał jedynie rozporządzenie zmieniające. No cóż, jak...
Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta