Lato z Klujewem cz. II
Pierwszy opisał w swoim "Żywocie" sny, w których nawiedzały go duchy Saamów w jego pustelni na wyspie Anzer i dręczyły, aby opuścił ich święte miejsce, drugi przekazał w żanrze snu-widzenia swoje mistyczne doświadczenia. Warto dodać, że od nich zaczęła się autobiograficzna literatura na Rusi oraz rozłam ruskiej Cerkwi prawosławnej. Starzec Jepifanij był ojcem duchowym protopopa Awwakuma.
Klujew nawiązywał do ich tradycji. Widział na przykład korabl żaglowy pełen ruskich świętych, opuszczających ziemię rosyjską, sprofanowaną przez bolszewików. W innym śnie spotkał w czyśćcu Nikołaja Gogola, odpokutowującego tam grzech pychy. A w najsłynniejszym ze swoich przewidzeń ujrzał samego siebie na polnej drodze, miejsce było wysokie z widokiem na tysiąc wiorst i wszędzie panowała susza - ni strumienia, ni rzeczki. Uszły bowiem ruskie rzeki, by uzbecką bawełnę poić, a pośród kamieni walały się jeno trupy jesiotrów, bieług i kaszalotów, wystawiając wzdęte brzuchy w puste, białe niebo. Sen został zapisany w kwietniu 1928 roku. Pomysł zawracania syberyjskich rzek na południe przyszedł bolszewikom do głowy później. ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta