Milczenie rad nadzorczych
Giełda trafnie ocenia przyszłe dochody spółek, ponieważ działa jak biologiczny superkomputer. Tworzy go sieć mózgów tysięcy inwestorów. Ich myśli spina wspólne dążenie, by trafnie ocenić, jakie zyski przyniosą poszczególne spółki. Biologiczny komputer giełdy działa skutecznie, ponieważ inwestorów jest wielu. Indywidualne błędy ich ocen znoszą się dzięki temu wzajemnie, a średnia wszystkich oczekiwań (odzwierciedlona w cenie akcji) trafnie określa tzw. fundamentalną wartość spółek, a więc najbardziej prawdopodobną wielkość ich przyszłych zysków.
Rynki, jak każda zbiorowość społeczna, tracą zdolność do zachowania równowagi, gdy działający na nich ludzie przestają myśleć niezależnie. W okresach tworzenia się bąbli spekulacyjnych błędy ocen inwestorów kumulują się, a nie znoszą wzajemnie.
Te bąble są jednak zjawiskiem rzadkim. Zazwyczaj...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta