Nie te drzwi
Poglądy i opinie głoszone przez Romana Pawłowskiego z "Gazety Wyborczej" w znakomitej większości prowokują mnie do sprzeciwu, a częstokroć i do złości. Tym skwapliwiej śpieszę się zgodzić z felietonem "Żałoba" opublikowanym chwilę po katowickim koszmarze. Pawłowski odważnie - bo pod prąd zrozumiałych emocji - pisze, iż drażni go pewien stały mechanizm: po tragicznym wydarzeniu pojawia się komunikat, którego pierwsze zdanie brzmi: "w kraju wprowadzono żałobę narodową", a zdanie drugie: "zawieszono wszystkie przedstawienia". Jakby teatr był tym miejscem działalności publicznej, które w pierwszej kolejności musi zamilknąć, by nie mącić nastroju skupienia i powagi. Telewizja po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta