Sukcesja menedżerska
Po pierwsze, każdej dużej firmy nowy menedżer musi się uczyć, i to długo. Jeśli wprowadzi się do takiego przedsiębiorstwa nowy zarząd, to - zależnie od kwalifikacji - od pół roku do dwóch jest on niczym dziecko we mgle. Po prostu nic nie wie i musi się uczyć firmy. A ona dryfuje. Jeśli do zarządu przychodzą ludzie z branży, którzy zarządzali firmą podobnej skali i wiedzą mniej więcej, gdzie są główne źródła potencjalnych problemów, to po kilku miesiącach mają przedsiębiorstwo pod kontrolą. Jeśli natomiast mianuje się do zarządu ludzi nawet dosyć kompetentnych, ale spoza branży, potrzebują odpowiednio więcej czasu - i dobrej woli kompetentnych współpracowników, którzy mogą swoich szefów uczyć i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta