Prawo na użytek władzy
Wypowiadałem się już na tych łamach ("Narzędzie dobre i złe", 20.03.2000), a także w innych miejscach i w innym czasie o instrumentalnym posługiwaniu się prawem. Mam zatem nadzieję, że nie będę posądzany o stronniczość, jeśli powrócę do tego tematu dziś, gdy u steru rządów znajduje się partia o obiecującej nazwie Prawo i Sprawiedliwość. Skłonność do wykorzystywania prawa w sposób instrumentalny nie jest przypadłością ludzi tylko tego jednego ugrupowania, lecz często spotykanym sposobem postępowania polityków, którym ciasno w gorsecie norm i którzy chcieliby szybko i bez oglądania się na ograniczające ich uregulowania osiągać cele, uznane przez siebie za warte zachodu.
"IMPOSYBILIZM PRAWNY" PRZECIW PRAWUDziałania takie z reguły kamufluje się na różne sposoby, bo nie uchodzą one za przyzwoite. Ci, którzy instrumentalnie posługują się prawem, kryją swoje działania, powołując się na wzniosłe cele wymagające natychmiastowego i bezwarunkowego urzeczywistnienia lub też na wartości, najczęściej moralne, oczekujące bezzwłocznej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta