Cztery koła trochę przechodzone
Renata Karapietian, właścicielka komisu Auto-Eryk w Sulechowie, zaczęła wraz z mężem obcokrajowcem zaledwie parę tygodni temu, więc jeszcze niezbyt dobrze wiedzą, jak ten biznes działa. Ich 500-metrowy plac, część własnej posesji, znajduje się w rozwidleniu dróg na Zieloną Górę, czyli w dobrym punkcie. Umieścili reklamę na budynku i samochodzie, zrobili stronę www. Zauważyli, że najlepiej sprzedają się wozy na zamówienie: klient zgłasza zapotrzebowanie na określoną markę, oni szukają, kupują i sprzedają. Różnica między ceną zakupu i zbytu to ich zysk. Kilka takich transakcji już zrealizowali. Szacują, że wystarczyłoby 10 miesięcznie, by wyjść na swoje. Ale w okolicy jest 4 albo 5 komisów, więc mają konkurencję. Mimo to są optymistami.
W BMW najlepsza toyotaWielkie, charakterystyczne logo widać z daleka. Salon BMW Auto Fus na warszawskim Grochowie, przy wylotówce Ostrobramskiej na Lublin i Terespol, w ciągu hipermarketów i centrów handlowych. Obok salonu komis Auto Ostrobramska. Takie miejsce, taka marka... Zdawałoby się, złoty interes.
- Gdy sytuacja rynkowa jest zła,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta