TO NIE PRZYPADEK
Dick Pound, szef Światowej Agencji Antydopingowej (WADA) uważa, że narciarze, u których wykryto przed startem zbyt wysoki poziom hemoglobiny we krwi, zażywali środki dopingujące. "To byłby zbyt duży zbieg okoliczności, gdyby dwunastu sportowców miało tak zawyżony poziom hemoglobiny tuż przed rozpoczęciem igrzysk" - mówi Pound. Szef WADA obiecuje, że po igrzyskach sprawa zostanie dokładnie zbadana. Zapytany, dlaczego Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) zawiesiła dwunastu narciarzy tylko na pięć dni, odpowiedział: FIS potraktowała to jako problemy zdrowotne, być może bojąc się, że nie udowodni stosowania dopingu.
j.p., m.c.