Umrzeć trzy razy
Pierwszy ruszył lekarz Robert Śmigielski z krótkofalówką przy uchu. Za nim pobiegło kilka osób w szaro-czerwonych kurtkach polskiej kadry. Justyna Kowalczyk miała pojawić się na mecie dopiero za kilka minut, więc wiadomo było już, że coś się stało, ale nikt nie znał szczegółów.
Dzwonią telefonyDopiero po kilku chwilach rozdzwoniły się telefony od tych, którzy bieg oglądali w telewizji: Polka upadła na ósmym kilometrze trasy, w miejscu, gdzie kończył się długi zjazd. Na ostatnim pomiarze czasu, trzysta metrów wcześniej, Kowalczyk była dopiero 25.
Miała...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta