Mała wielka zmiana
Wybory prezydenckie na Białorusi, które odbędą się 19 marca, najprawdopodobniej wygra Aleksander Łukaszenko, legitymując się wyretuszowanym rezultatem. Wątpliwe, by wspólnota międzynarodowa nie uznała starego-nowego prezydenta, pomimo oburzenia represyjnym traktowaniem opozycji. Ale to nie ponowny wybór Łukaszenki decydować będzie o przyszłości. Rozstrzygający okaże się zmieniający się już teraz klimat polityczny na Białorusi.
Podczas swej trzeciej kadencji Łukaszenko będzie wprawdzie chciał kontynuować autorytarny styl rządzenia, ale swoboda, z jaką czyni to do tej pory, zostanie zawężona dzięki sprzeciwowi pewnej części społeczeństwa. Tym bardziej warto rozważyć już teraz, co Polska, Europa i Ameryka mogłyby zrobić dla demokratyzacji Białorusi.
ŚMIAŁOŚĆ I ZACHĘTYPo wyborach, które zostały przyspieszone m.in. w wyniku obaw przed wzrostem znaczenia opozycji, nie wolno przejść do porządku dziennego nad stanem spraw, który, jak można zakładać, prezydent zechce konserwować. Pierwszym sprawdzianem będzie reakcja Zachodu na sfałszowanie rezultatu wyborów i niedotrzymanie europejskich standardów. Nie można dać się zwieść złudzeniom, że sytuacja będzie się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta