Różne tradycje i dziedzictwo
Rządząca obecnie Polską ekipa polityczna proklamowała zwrot ku tradycji jako aksjologicznej ostoi jej ideologicznego programu. Polska tradycja jednak nie jest jednorodna, ma wiele odmian i form, a nie każda zasługuje na podtrzymywanie, zwłaszcza zaś na kontynuowanie.
Swoją tożsamość historyczno-ideową prezydent Lech Kaczyński określił poprzez odwołanie do "Polski Akowskiej" oraz wyeksponowanie powołanego przez siebie Muzeum Powstania Warszawskiego jako najsilniej ten nurt symbolizującego. Oddanie hołdu powstańcom, jak najsłuszniejsze i jak najbardziej zasłużone, a nawet (nie z winy Kaczyńskiego przecież) spóźnione, powinno jednak tę powstańczo-martyrologiczną tradycję romantyczną zwieńczyć i zamknąć, jako historycznie zakończoną. Polska potrzebuje obecnie silniejszego nawiązania do nurtu pozytywistycznego, którego twórcze, nowoczesne rozwinięcie może dać szansę nadrobienia cywilizacyjnego zapóźnienia, spowodowanego przez komunizm. Po jego obaleniu (zresztą bez użycia siły) walki można zaniechać, trzeba natomiast usilnie pracować nad materialnymi podstawami rozwoju.
Tymczasem przywództwo PiS nie tylko coraz to jakąś nową walkę wznieca, ale utrzymuje, że dopiero czeka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta