Archeolog pamięci
W ostatnim tomiku poetyckim "Zawczas z poniewczasem" nazywał siebie zbieraczem słów, których poszukiwał "w zakamarkach przeoczeń/ i na wielkich wysypiskach niepamięci". Ficowskiego interesowały słowa tak dawne, "że całkiem/ zapomniały o sobie" - "pierworodne imiona rzeczy/ codziennego użytku/ zaklęcia na wskrzeszenie świata".
Był twórcą w polskiej literaturze wyjątkowym i osobnym: poetą, tłumaczem i eseistą. Henryk Grynberg, pytany, jak powinna wyglądać antologia poezji Zagłady, powiedział: "Wśród autorów widziałbym Jerzego Ficowskiego, a potem długo, długo nic". Badał dzieje polskich Cyganów. Uciekł do nich po wojnie, by, jak mówił, szukać prawdy, której nie widział wokół siebie. W istocie - żołnierzowi AK niełatwo było odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Warto w tym miejscu dodać, że Ficowski, którego rząd Rzeczypospolitej na uchodźstwie wyróżnił Krzyżem Walecznych, odmówił wejścia do komitetu honorowego Muzeum Powstania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta