Premier musi odejść
Po ostatnich dwóch tygodniach, które okazały się katastrofalne dla Partii Pracy, trwająca dziewięć lat epoka rządów Tony'ego Blaira wydaje się nieuchronnie wkraczać w swoją fazę schyłkową. Oficjalne wyniki ubiegłotygodniowych wyborów lokalnych musiały być dla zwolenników tego ugrupowania smutną lekturą.
Wybory samorządowe uznawane są w Anglii za sprawdzian popularności partii politycznych w skali całego kraju. Tymczasem, jakkolwiek by patrzeć, rezultat, który laburzyści zanotowali kilka dni temu, jest jednym z najgorszych w ich stuletniej historii. Nie da się ukryć: nie dość, że zostali pokonani przez główną formację centroprawicy - Partię Konserwatywną - to na dodatek skończyli na trzecim miejscu, za plecami lewicowych Liberalnych Demokratów. Gdyby przełożyć wyniki lokalne na ogólnokrajowe,konserwatyści mieliby 40 procent głosów, liberalni demokraci - 27 procent, a laburzyści - tylko 26. Co spowodowało, że ugrupowanie, które zaledwie rok temu zdobyło większość gwarantującą mu stabilne rządy przez następne lata, teraz poniosło tak sromotną porażkę?...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta