Leczmy się z kompleksów
Szczęśliwsze od nas narody toczyły wielokrotnie wojny w obronie swoich państw z dala od ojczyzny. Tak było również, gdy Polacy zajmowali Kijów w 1920 roku, tak było także, gdy walczyliśmy pod Narwikiem, Tobrukiem i Monte Cassino. To właśnie szczęśliwsze narody mogą walczyć w swoim interesie i obronie, nawet gdy są wolne od bezpośredniej inwazji czy bombardowań.
Ciekawe, czy na nadawanie orderu Virtuti Militari polskim żołnierzom w Iraku polemiści prezydenta Kaczyńskiego zgodzą się dopiero wtedy, gdy terroryści islamscy wysadzą w powietrze Pałać Kultury?
Leczmy się z kompleksów! Działania wojenne prowadzone w interesie Polski, nawet tysiące kilometrów od niej, są wojnami prowadzonymi w obronie Rzeczypospolitej.
Marcin Libicki, poseł do Parlamentu Europejskiego