Zostały tylko marzenia
Miało być lepiej niż cztery lata temu w Korei, a było identycznie. Wówczas przegraliśmy 0:2 z gospodarzami, a teraz z Ekwadorem. Koniec też może być podobny - powrót do domu po trzech meczach w grupie.
Pierwszy celny strzał na bramkę Ekwadoru oddał w 84. minucie Euzebiusz Smolarek. Potem w poprzeczkę trafił Ireneusz Jeleń, w słupek Paweł Brożek, ale mecz był już przegrany. - Zawiodłem. Nie ma co się usprawiedliwiać, chować głowy w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta