Inny niż wszystkie
Po 17 minutach pierwszej połowy Niemcy prowadzili 2:1, po golach Philippa Lahma i urodzonego w Opolu Miroslava Klose. Gola na 1:1 zdobył najskuteczniejszy w drużynie Kostaryki Wanchope. Kiedy w drugiej części gry Klose znów wpisał się na listę strzelców, wydawało się, że nic już nie może odebrać zwycięstwa gospodarzom. Dwanaście minut później niemieccy obrońcy popełnili jeszcze jeden błąd w tym spotkaniu i Wanchope, były piłkarz Manchester United (grał tam sześć lat), kolejny raz nie dał szans Lehmannowi.
Kiedy Alexandre Guimaraes, trener Kostaryki, zacierał ręce, licząc na sensacyjną końcówkę spotkania, piłkę dostał Torsten Frings, pomocnik Werderu Brema, i z trzydziestu metrów huknął jak z armaty. Jose Porras wystrzelił w powietrze, ale nie sięgnął piłki. Mecz był rozstrzygnięty.
W meczu otwarcia nie zagrał kapitan niemieckiej drużyny Michael Ballack. Jego kontuzja spędzała sen z powiek niemieckim kibicom od kilku dni. Nawet Jens Lehmann, bramkarz trzykrotnych mistrzów świata, mówił, że bez niego Niemcy nie zajdą w tym turnieju daleko. Chwalił...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta