Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pół drużyny do wymiany

10 czerwca 2006 | Mundial 2006 | KG
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

POLSKA - EKWADOR 0:2 Fatalny początek mistrzostw. Jałowa gra bez strzałów. W środę najtrudniejszy mecz z Niemcami Pół drużyny do wymiany Pierwszy celny strzał na bramkę Ekwadoru oddał w 84. minucie Euzebiusz Smolarek. Potem w poprzeczkę trafił Ireneusz Jeleń, w słupek Paweł Brożek, ale mecz był już przegrany. Paweł Janas przestraszył się przeciwnika Artur Boruc tej piłki nie dosięgnie. Tak padła druga bramka (c) PIOTR NOWAK Euzebiusz Smolarek: Co z tego, że dałem z siebie wszystko, skoro drużyna przegrała, to ja też nie mogę być zadowolony. Starałem się coś zrobić, zaryzykować, bo bez ryzyka nie ma bramek. Nie wyszło. W pierwszej połowie stworzyliśmy sobie bardzo mało sytuacji. Zagraliśmy dobrze do pierwszej bramki, a potem byliśmy bezradni. (c) PIOTR NOWAK

Myślał, że Ekwador rzuci wszystkie siły do ataku. Wystawił więc pięciu pomocników (w tym defensywnych Radosława Sobolewskiego i Arkadiusza Radomskiego) oraz samotnego napastnika. Maciej Żurawski miał być tym, który jednym zwodem albo szybkim wyjściem do podania utoruje sobie drogę do bramki. Niestety, Żurawski rozegrał najsłabszy mecz w kadrze. Jeśli trafiały do niego podania, to przyjmował piłkę, stojąc tyłem do ekwadorskiej bramki i rozpoczynał slalom, ale nie w tym kierunku, co trzeba. Wciąż oddalał się od celu i mając na plecach jednego albo dwóch obrońców próbował oddać piłkę do pomocników albo obrońców. W pierwszej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3861

Spis treści
Zamów abonament