Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Będziemy latać, kiedy będzie taniej

19 czerwca 2006 | Ekonomia | AS
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

TRANSPORT Połączeń krajowych jest mało i nie cieszą się popularnością wśród podróżujących Będziemy latać, kiedy będzie taniej Samolotem z Katowic łatwiej dostać się do Londynu niż do Bydgoszczy. Tak zostanie jeszcze długo, bo bezpośrednie loty pomiędzy krajowymi portami nikomu się nie opłacają

Połączeń krajowych pomiędzy portami regionalnymi praktycznie nie ma. Obsługuje je tylko jeden przewoźnik, i to latający jedynie między Gdańskiem a Krakowem oraz Gdańskiem a Wrocławiem. Ceny biletów większość podróżnych przyprawiają o zawrót głowy.

Direct Fly, jedyny polski przewoźnik, który na swoich trasach omija Warszawę, z Gdańska do Krakowa przetransportuje nas w czasie niewiele dłuższym niż godzina za 300 - 450 zł, LOT zaś sprzeda nam bilet w podobnej cenie, ale przy okazji zafunduje międzylądowanie w Warszawie i w efekcie podróż trwającą trzy godziny. Chyba że wykupimy przelot z dużym wyprzedzeniem, wówczas zapłacimy 260 zł ze wszystkimi dodatkowymi opłatami.

Dla porównania za ponad siedmiogodzinną podróż pierwszą klasą koleją zapłacimy 160 zł.

Powinno być taniej

Polacy chętnie korzystaliby z linii lotniczych zamiast jeździć pociągami, ceny biletów musiałyby być jednak niewiele wyższe niż w pierwszej klasie InterCity.

Jak...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3867

Spis treści
Zamów abonament