Nadchodzi odsiecz
W Warszawie stali jeszcze Niemcy, w Krakowie dopiero co pozbyto się Austriaków i zaczęto tworzyć zalążki Wojska Polskiego. Co gorsza, Lwów był zupełnie odcięty, gdyż Ukraińcom - poza stolicą - udało się przejąć władzę w całej Galicji Wschodniej (silniejszy opór polski napotkali jedynie w Borysławiu). W ich ręce wpadł m.in. Przemyśl, przez który biegła linia kolejowa łącząca Lwów z Krakowem. Problemem była też polityka, bo część polskich elit (zwłaszcza lewica) uznawała zasadność ukraińskich aspiracji niepodległościowych i widziała potrzebę szukania kompromisu.
W organizację pomocy dla Lwowa mocno zaangażował się związany z tym miastem gen. Tadeusz Jordan-Rozwadowski, szef Sztabu Generalnego Polskiej Siły Zbrojnej podległej Radzie Regencyjnej. Nakazał on gen. Roi odbicie Przemyśla, a stacjonującemu w Lublinie płk. Rydzowi-Śmigłemu przygotowanie uderzenia w kierunku...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta