Gry uliczne
Michał Merczyński: Naszym credo było tworzenie teatru w miejscach nieteatralnych. Przypomnijmy, że do początku lat 90. przestrzeń publiczna miast, jeśli nawet gościła duże zgromadzenia, to ograniczały się one do demonstracji politycznych, pochodów pierwszomajowych, procesji Bożego Ciała albo mszy z udziałem Jana Pawła II. Chcieliśmy, żeby w demokratycznej Polsce zaproszeni przez nas twórcy odzyskali ulice, place i parki dla sztuki wolnej od politycznych obowiązków.
Pomógł nam przypadek. W 1990 r. otwarto w Poznaniu piękny tor regatowy Malta. Był to jednak łabędzi śpiew socjalizmu, budowa zakończona w nowych czasach. Wspaniały obiekt w plenerze, który wymagał animacji. Ludzie zarządzający kulturą w mieście chcieli przenieść tam spektakle grane w instytucjach teatralnych. Pracowałem wtedy w Polskim i pomyślałem, że przestrzeń, tak jak wszystko w nowej rzeczywistości, wymaga dialogu. Stary Rynek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta