Przesadzone pogłoski o wszechwładzy
Jarosław Kaczyński: Kilka dni przed upublicznieniem tej sprawy.
Zdziwiło to pana? Poprzedni rzecznik Bogusław Nizieński, mając ją na swojej liście, nie wystąpił do sądu. A decyduje się na to o wiele bardziej sceptyczny wobec lustracji jego następca - Włodzimierz Olszewski.Zdziwiło, bo informacje na temat lustracji pani Gilowskiej pojawiły się dobrych kilka lat temu. Miałem informacje, że nie ma podstaw do procesu. Okoliczności tego wniosku są w najwyższym stopniu dziwne, biorąc pod uwagę dotychczasową politykę rzecznika Olszewskiego. Jeśli mnie pamięć nie myli, jest to jego pierwszy wniosek lustracyjny wobec polityka.
Czy to nie ironia losu, że o przyszłości byłej wicepremier rządu PiS zdecyduje instytucja, którą uważacie za niewiarygodną i chcecie zlikwidować?Oceniam działalność sądu lustracyjnego jako wyjątkowo ewidentny dowód ciężkiego kryzysu polskiego sądownictwa. To sąd abolicyjny wobec jednego układu i represyjny wobec innych. Nie będę zdziwiony, jeśli tak będzie i tym razem. Nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta