Nic rządowi do dzieci
Wydawałoby się oczywiste, że rodzice są najlepszymi strażnikami dobra swoich dzieci. Dzieci, które wyrastają w rodzinach, są bardziej skore, od dzieci z domów dziecka, do chodzenia do szkoły, zdrowego trybu życia, trzymania się z dala od więzienia czy odnoszenia sukcesów w pracy. Mimo to rząd proponuje zwiększyć rolę państwa w wychowywaniu dzieci, monitorowaniu , co robią w klasie, nawet dbania o to, czy jedzą wystarczającą ilość owoców i warzyw. Myśl, że biurokraci niższego szczebla będą zajmować się dietą naszych dzieci jest przerażająca.
p.z.