Marynarski granat
To jest Wimbledon. Orkiestra zagrała, widzowie weszli przez kute bramy i od razu zaczęło się siedzenie pod parasolami na trybunach lub pod dachem w restauracjach. Roger Federer i Richard Gasquet oraz Kim Clijsters i Wiera Zwonariowa wyszli po południu na dwa najważniejsze korty, ale po 35 minutach sędzia główny dał sygnał stołkowym i za chwilę sportowcy umknęli do szatni. Szwajcar prowadził z Francuzem 6:3, 1:2, Belgijka z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta