Republika wygnania
Zarzuconych książkami i rozmaitymi papierami, niekiedy bezładnie rozsypanymi, niekiedy - jak w gabinecie Gustawa Herlinga-Grudzińskiego - ułożonymi porządnie w stosik. Niemal na każdym stole pojawia się maszyna do pisania, znacznie rzadziej komputer. Na biurkach kobiet - jak u Zofii Hertz czy Lidii Ciołkoszowej - czasem kwiaty. Poza tym lampy, kubki z kawą i kubki z ołówkami, popielniczki pełne niedopałków, zdjęcia bliskich...
Przy biurku bohaterowie wystawy "Bliskość daleka" spędzają znaczną część swojego czasu. Bohdan Paczowski wspomina, że - chociaż zdjęcia w większości nie są pozowane - poprosił kiedyś Jerzego Giedroycia, żeby usiadł w swoim gabinecie za biurkiem, przy maszynie.
- Redaktor natychmiast to wykorzystał, by zająć się swoimi sprawami, nie zwracając na mnie uwagi, a ja go tak sfotografowałem. Zarówno on, jak i pani Zosia Hertz oraz inni mieszkańcy domu przyjmowali fotografowanie z najwyższą naturalnością, często nie przerywając nawet pracy.
Biurka i stoły to środowisko naturalne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta