Kursy wakacyjne
W "Dzienniku" przeczytałem dwie rozprawki o wakacjach. Marcin Król, a po tygodniu Jacek Żakowski wyrazili zgodnie pogląd, że z wakacji - świętego prawa do świętowania - mnóstwo (większość!) ludzi nie potrafi korzystać roztropnie. Wakacyjny wypoczynek organizowany z monotonną do bólu rutyną jest dla takich nieboraków udręką, a gdy wreszcie się kończy, "wstyd im przyznać, że było okropnie". W tekstach obu publicystów padają zdania o "zniewoleniu letnią wolnością" i potrzebie "wyzwolenia", a więc o wakacjach prawdziwych - wakacjach "w pełnym tego słowa znaczeniu". Powtórzyłem lekturę i zadaję pytania: o czym, o kim i do kogo właściwie ta mowa?
2.Sprawa nie jest wbrew pozorom błaha...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta