Mokra robota
Z samego serca St Pauli, znanej dzielnicy uciech w Hamburgu, odchodzi od centralnej Reeperbahn krótka uliczka Hamburger Berg. Kilkupiętrowe kamienice zajęte przez kasyna gry, domy publiczne, nocne bary, erotyczne kluby i lokale typu sexs-show. Dochodzi południe. Pustawa uliczka pogrążona jest jeszcze w sennej atmosferze po burzliwej nocy. Tylko z baru w narożnej kamienicy dobiegają przytłumione wrzaski. Do mrocznego pomieszczenia schodzi się po schodach, jak do piwnicy. Kilkunastu brodatych i długowłosych typków kiwa się nad kuflami piwa. Jeden śpi na stole. Wszyscy jakoś dziwnie pokręceni, wychudli; porykują, by za chwilę rzucić się do gardeł. Wycofanie się ze spelunki to powrót do normalnego świata.
Poszukiwana przeze mnie kamienica jest tuż obok. Wygląda na opuszczoną. Okna zaciemnione albo zaklejone gazetami. Na parapetach dwóch okien na drugim piętrze stoją kwiaty. Ktoś tu jednak mieszka. Kto? Turecki krawiec z zakładu znajdującego się obok...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta