Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Prowincja, czyli koszty istnienia

19 sierpnia 2006 | Plus Minus | PW
źródło: Nieznane

Z DALEKA Wszystko można, tylko z umiarem. Jak mówił gazda z Bańskiej, jak się co rozprzestrzeni, to się wyonacy Prowincja, czyli koszty istnienia Pisuję felietony. Od lat. Wiem, trochę to nie uchodzi pisarzowi i publicyście. Skoro jednak mnie w tę stronę ciągnie, muszę się starać, aby każdy kolejny tekst był nie gorszy od poprzednich, a jak się da - to lepszy. (c) ZYGMUNT JANUSZEWSKI

Dokąd może zaprowadzić ta eskalacja jakości? Czy nie uformuje ona czytelników w jaką elitę, nie oderwie ich od tej zdrowej części narodu, której wystarczają czipsy, futbol i serial "M jak miłość"? Taka elita, jeśli uzyska świadomość elity, a nie znajdzie sposobu elitarnej służby społeczeństwu, zamieni się łatwo w łże-elitę, społeczny nowotwór kwalifikujący się do chamoterapii i naświetlania - najlepiej promieniowaniem emitowanym z Torunia przez media Xiędza Dyrektora.

Od tych zagrożeń trochę zakręciło mi się w głowie, na szczęście jeździłem na Podhale, miałem okazję poradzić się ekspertów z Podhalańskiej Akademii Wiedzy. Nie bee z tego złego nic - zawyrokował mój przyjaciel Jaśko z Bańskiej Dolnej. - Jak się co rozprzestrzeni, to się zowdy krapkę wyonacy. Jak bees pisoł i pisoł, z tego sam zgłupiejes i pomalućku syćka z tobą zgłupieją, haj...

To mnie utwierdziło w przekonaniu, że wielkiego zagrożenia na razie nie ma, a standardu felietonistyki nie trzeba zaniżać żadnymi sztucznymi...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3919

Spis treści
Zamów abonament