Warszawa może stać się centrum regionu
Ludwik Sobolewski: Przede wszystkim niski koszt dostępu na rynek i profesjonalna infrastruktura. Mamy też firmy inwestycyjne nastawione na poszukiwanie nowych nisz rynkowych. Jeśli dodamy do tego zrównoważoną bazę inwestorów i fakt, że nasz rynek jest otwarty dla zagranicy, to jest to bardzo dużo. Choć oczywiście nie wystarczy, by stać się centrum regionalnym.
Kiedy o Warszawie będzie mówić się jako o regionalnym centrum giełdowym - reprezentancie regionu środkowo-wschodniej Europy?Nawet przy maksymalnej mobilizacji to proces obliczony na lata. Jednak postępy powinny być widoczne już za trzy, cztery lata.
Doprowadzenie do tego, by polski rynek giełdowy zyskał status rynku reprezentatywnego dla regionu Europy Środkowo-Wschodniej zależy od kilku fundamentalnych czynników. Do nich należy deregulacja, która poprzez zmiany obowiązujących przepisów prawa zwiększy zainteresowanie naszym rynkiem ze strony międzynarodowych firm inwestycyjnych i inwestorów. Muszą być obiektywne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta