Czy sąd ukarze Macierewicza
07 września 2006 | Prawo | AB
Karna odpowiedzialność ministra za zniesławienie szefów dyplomacji Czy sąd ukarze Macierewicza Za swoje słowa pod adresem ministrów spraw zagranicznych Antoni Macierewicz powinien odpowiadać karnie. Niestety, jest to wątpliwe. Antoni Bojańczyk, doktor prawa, adiunkt w Katedrze Prawa Karnego Wydziału Prawa i Administracji UKSW (Warszawa) (c) ANDRZEJ JACYSZYN Nie ma żadnej wątpliwości, że jego wypowiedź jest zniesławieniem, i to w typie kwalifikowanym. Wyrażenie się o kimś - na antenie telewizyjnej! - kto niegdyś sprawował urząd ministra spraw zagranicznych niepodległego w końcu państwa, że był agentem sowieckich służb specjalnych, poniża daną osobę w opinii publicznej i narażą ją na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska lub rodzaju działalności (choć pomówieni nie są już ministrami, to w przewadze nadal sprawują mniej lub bardziej eksponowane funkcje publiczne). Zdawać by się zatem mogło, że pokrzywdzeni, których dobro prawne (dobre imię) zostało co najmniej zagrożone przez przestępstwo (art. 212 § 2 kodeksu karnego), mogą dochodzić ochrony na drodze karnoprawnej. Tak jak każdy inny obywatel. Sprawa niestety nie jest aż tak prosta.
Wyłania się tu kilka ciekawych problemów prawnych.
Samo przestępstwo nie wystarczyPrzede wszystkim...
Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

