Polska i USA z tarczą
Szybko zbliża się pora podjęcia decyzji w sprawie tarczy antyrakietowej w Polsce. Musi ona zapaść na podstawie konkretnych kalkulacji strategicznych. Rakiety i antyrakiety - to współczesna wersja odwiecznych rywali bojowych: miecza i tarczy, strzały i pancerza, czołgu i broni przeciwpancernej, samolotu i obrony przeciwlotniczej. Dzisiaj podstawowym nośnikiem mocy uderzeniowej są rakiety. By daleko nie szukać - spójrzmy na deszcz rakiet, jaki ostatnio przez wiele tygodni spadał codziennie na Izrael. Nic też dziwnego, że obserwujemy zupełnie oczywistą prawidłowość: przyspieszony rozwój środków antyrakietowych.
Ta konstatacja powinna być punktem wyjścia koniecznej debaty o tzw. tarczy antyrakietowej w Polsce. Nie jest bowiem tak, jak gotowi są sugerować niektórzy, że możemy w ogóle nie zaprzątać sobie głowy tym problemem. Nie ulega wątpliwości, że nie powinniśmy stać na uboczu jednego z najważniejszych i perspektywicznych nurtów ewolucji systemów bezpieczeństwa. To wyzwanie trzeba podjąć. Pytanie tylko - jak.
KORZYŚCI I RYZYKOSą w zasadzie trzy generalne, strategiczne opcje. Albo włączać się już w najbardziej dziś zaawansowany program amerykański, albo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

