![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Zapomniane okno na świat
Na początku wieku Cardiff było największym portem handlowym świata. Większym od Nowego Jorku i od Londynu. Trudno w to dzisiaj uwierzyć, stojąc w porcie tego stosunkowo niedużego (około 400 tys. mieszkańców) walijskiego miasta.
Nabrzeże pomnikówJest dziesiąta rano. W pasażu nad zatoką cisza, spokój. Ktoś popija kawę przy stoliku wystawionym na świeże powietrze, ktoś inny spaceruje deptakiem. Pierwsi poranni turyści fotografują się z mosiężnymi figurami naturalnej wielkości mężczyzny, kobiety i psa, symbolizującymi przybyszów z dalekiego świata (ona jest Murzynką).
Idąc dalej, zobaczyć można ogromną leżącą głowę. Po bliższym przyjrzeniu się widać, że rzeźba twarzy, pusta w środku, ma częściowo kształt kadłuba statku. Napis w chodniku mówi, że to pomnik poświęcony marynarzom, którzy zginęli w II wojnie światowej, chroniąc konwoje .
Spacer promenadą trzeba skończyć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
