Fiskus wśród obdarowanych
- Nie można uprawiać filantropii na koszt państwa - powiedział podczas jednej z ostatnich debat w Sejmowej Komisji Finansów na temat ulgi w CIT wiceminister Jarosław Neneman. I miał rację, tyle że problem opodatkowania darowizn ma też drugie dno, które uczestnicy dyskusji o CIT pominęli. Chodzi o odprowadzanie do budżetu znacznych kwot z tytułu VAT liczonego od rynkowej wartości starego telewizora, wideo czy wózka inwalidzkiego. Są one tak duże, że nawet sprzedając te towary, nie sposób byłoby zarobić na podatek. Dziesięcioletni komputer np., który nie ma dostępu do Internetu i można na nim korzystać tylko ze starszych wersji programów, dziś jest wart ok. 500 zł, choć kupiony był za np. 10 tys. zł. Darczyńca musi jednak naliczyć 22 proc. od kwoty, za którą go kupił, co oznacza, że podatek wyniesie ok. 2200 zł....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta