Miłosierdzie większe niż sprawiedliwość
Wartko dziś prowadzona dzika lustracja budzi coraz większy niepokój we wszystkich swoich aspektach: prawnych, obywatelskich, historycznych, a przede wszystkim moralnych (i chrześcijańskich), choć powoływanie się na te ostatnie wydaje się rewolucyjną gorliwość lepiej legitymować i uświęcać. Dwa ważne teksty opublikowane niedawno w "Plusie Minusie" - abp. Józefa Życińskiego ("Podejrzewam, więc jestem" z 5 - 6 sierpnia) oraz ks. Andrzeja Lutra ("Grzech absolutnej czystości" z 29 - 30 lipca) - stawiają bardzo ważne pytanie: jaka wizja człowieka dominuje dziś w społecznym dyskursie? Już sama bowiem zasada stosowania prawa na skróty oraz nierespektowanie praw człowieka - przeciwko czemu walczyła antytotalitarna opozycja i "Solidarność" - pokazują, jak łatwo wpadamy w dawne mentalne koleiny myślenia autorytarnymi schematami.
Mowa nienawiści, klimat podejrzeń i szukanie wroga sprzyjają łatwemu braniu podejrzeń za winę. Tymczasem każdy przypadek trzeba indywidualizować. Sama wiem z praktyki działania w podziemnej "Solidarności", że wpadki zdarzały się bynajmniej nie tylko na skutek...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta