Bush, prawo i bezprawie
Obrońcy praw człowieka, w Stanach Zjednoczonych i gdzie indziej, mogą być zadowoleni z przemówienia wygłoszonego w środę, 6 września, przez George'a W. Busha. Amerykański prezydent przyznał, że poza Stanami Zjednoczonymi istniały "tajne więzienia", w których CIA zamykała autentycznych lub domniemanych terrorystów, by móc ich przesłuchiwać do woli. Nie może to jednak przesłaniać najważniejszego. Pan Bush usprawiedliwił "specjalny program" CIA. Poza tym, a raczej przede wszystkim, ustąpił w kwestii najbardziej skandalicznych praktyk swojej "wojny z terroryzmem" wyłącznie dlatego, by wywrzeć presję na Kongres, aby ten przyjął ustawy umożliwiające sądzenie więźniów z Guantanamo przez specjalne trybunały. Prawo wygrało bitwę, ale ta wojna nie jest zakończona.
mt-o