Histeria, hipokryzja i światowe hordy imigrantów
Wchodząc niedawno do sklepu na rogu obok mego domu w zachodnim Londynie, zobaczyłem za ladą kobietę z Kaszmiru zajętą czytaniem książki. Jej tytuł brzmiał "Ucz się polskiego". Za sprzedawczynią leżał stos polskich przysmaków importowanych dla najnowszej fali imigrantów, którzy przybyli do Wielkiej Brytanii.
Ludzie z Kaszmiru i z innych krajów południowej Azji przybyli masowo do wielkiej Brytanii w latach 60. i 70. Najnowsza duża fala imigracji pochodzi z Europy Środkowej. Rząd brytyjski ocenia, że od 2004 roku, kiedy to do Unii Europejskiej przystąpiło dziesięć nowych państw, około sześciuset tysięcy osób, w większości Polaków, przeniosło się do Wielkiej Brytanii, aby podjąć tu pracę.
Na ogół uważa się ich za wzorowych imigrantów. Jak ujmuje to z niepoprawną politycznie szorstkością doradca brytyjskiego rządu: "Polacy są wspaniali. Wszyscy pracują, nie chcą nas zabijać, a ich kobiety nie noszą toreb na głowach".
Mimo to przeciwko nieograniczonej imigracji z Europy Środkowej narasta sprzeciw. W styczniu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta