Wódz czy kunktator
Na czele spisku, który wywołał powstanie listopadowe, stali ludzie młodzi, niemający wpływów w elicie władzy. Choć udało się opanować stolicę, spiskowcy nie utworzyli rządu, nie znaleźli wodza, ani nawet nie wydali odezwy o celach ruchu. W tej sytuacji rzucone kości zebrała Rada Administracyjna, czyli rząd Królestwa, powstaniu przeciwny, widzący w nim szaleńczą wręcz lekkomyślność. Czyż bowiem małe Królestwo Polskie mogło się przeciwstawić wielkiemu imperium, które pokonało Napoleona?
Bezczynność Konstantego, przybycie do Warszawy coraz większej liczby polskich oddziałów i przede wszystkim nacisk ulicy,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta