Wymarsz
Prawe skrzydło polskiego ugrupowania miały tworzyć oddziały gen. Sierawskiego, dowódcy twierdzy Zamość, i formowane przez Dwernickiego trzecie dywizjony jazdy, wzmocnione kilkoma batalionami piechoty. Wsparcie artyleryjskie stanowiło sześć dział trzyfuntowych wydanych z warszawskiego Arsenału. Brakowało do nich przeszkolonych kanonierów, pociągu i uprzęży. Wobec tego skonfiskowano konie i popręgi stołecznych dorożkarzy. Szczęśliwie jednak Dwernicki pozyskał spotkanego przypadkiem w stolicy kapitana artylerii Józefa Puzynę, który w krótkim czasie nie tylko skompletował wyposażenie, ale i przeszkolił ochotników.
Początkowo Dwernicki chciał wykorzystać swe siły do działań na tyłach nieprzyjaciela. Chodziło o dywersję na terenach zabużańskich, określanych terminem "ziemie zabrane", w celu wywołania tam powstania. Zamiary te nie miały szans powodzenia, dopóki dyktatorem był Chłopicki....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta