Dwernicki na przedzie na Moskala sam jedzie
Trwającej kilka minut zagładzie kolumny Paszkowa Geismar mógł się tylko bezsilnie przyglądać. Jego siły nie rozwinęły się jeszcze, a dzielące obie kolumny mokradła skazały rosyjskiego dowódcę na odgrywanie roli statysty. Widząc to, Dwernicki bez zwłoki nakazał czterem szwadronom swego prawego skrzydła uderzyć na wroga. Oddziały ruszyły, lecz ogień kartaczy i nieruchomy front Rosjan podziałał deprymująco na ułanów. Kilka kroków przed wrogiem polskie szwadrony wyraźnie wytraciły impet. W tym krytycznym momencie do walki włączył się Dwernicki na czele odwodu złożonego z krakusów.
Dopadłszy do pierwszej linii, wydał komendę korygującą kierunek szarży....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta