Urok nieprzewidywalności
W kącie szafy odkryłam kilka otwartych niewielkich miękkich paczuszek. Dwie z nich zawierały szaliki z poliestru‚ jedna rajstopy kabaretki ze szwem w kolorze fioletowym‚ jedna góralskie kapcie ze skóry.
Niechciane ciuchowe prezenty gwiazdkowe. Co rok gromadzę nowe‚ a ponieważ nie lubię dawać komuś coś‚ co mnie samej się nie podoba‚ upycham je do depozytu i wkrótce o nich zapominam. Oczywiście dostaję też udane prezenty. Na przykład w zeszłym roku św. Mikołaj (w osobie mojej kuzynki) podarował mi prześliczny biały sweter z kaszmiru z amerykańskiej wysyłkowej firmy Land's End. Ten prezent z wyższej półki zawdzięczam wysokiemu statusowi materialnemu dawcy.
Co sama daję? Też kupuję ciuchy‚ chociaż są to prezenty trudne i nie sposób sprawdzić‚ co myślą o nich obdarowani. Zawsze grzecznie dziękują‚ ale co potem? Techniki dawania prezentów są dwie: kupować to‚ co nam się podoba albo to‚ co sądzimy‚ że spodoba się innym. Staram się stosować pierwszą‚ żywiąc niesłuszne przekonanie‚ że to‚ co sama wybiorę‚ obdarowany też polubi. Ze trzy lata temu‚ kiedy szale w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta