Świat pokochał Ewę Podleś
W Ameryce jest uwielbiana. Sama przyznaje, że mogłaby tam przenieść się na stałe i nieustannie występować. Po " Tankredzie" w Toronto krytycy kanadyjscy porównywali Ewę Podleś do Marii Callas, w USA nie tylko fachowa prasa muzyczna, ale i na przykład "The New York Times" zamieszcza obszerne recenzje każdego jej występu. Ma głęboki, mocny kontralt o pięknej, ciemnej barwie, a przy tym z łatwością pokonuje wszelkie koloraturowe ozdobniki. Niezrównana w męskich rolach dzielnych rycerzy, wczasach Haendla czy Rossiniego pisanych właśnie na głos kobiecy.
- Nie zależy mi, aby wszystkim się podobać - mówi Ewa Podleś...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta